Tylko do 18 maja w Białymstoku grany będzie popularny musical Andrew Lloyda Webbera „Upiór w operze”. W maju kończy się licencja na wystawianie tego musicalu na deskach scenicznych Opery i Filharmonii Podlaskiej. To ostatni moment, by rezerwować bilety. Musical wszech czasów o niespełnionej miłości można zobaczyć tylko w Białymstoku, żadna inna opera w Polsce nie ma obecnie prawa do wystawiania dzieła Webbera.
To oryginalna produkcja Teatru Muzycznego Roma wzbogacona o możliwości nowoczesnej sceny w Białymstoku. Dekoracje autorstwa jednego z najlepszych polskich scenografów Pawła Dobrzyckiego przyjechały z Romy. Kierownictwo muzyczne nad musicalem objął Maciej Pawłowski. Nad całością czuwał dyrektor Wojciech Kępczyński. Odtwórcy głównych ról znani są także z warszawskiej realizacji: Damian Aleksander i Tomasz Steciuk jako tytułowy Upiór, Paulina Janczak, Edyta Krzemień i Kaja Mianowana jako Christine, Łukasz Talik jako Raoul. Znakomicie na scenie sprawdza się – śpiewając i tańcząc – Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej, przygotowany przez prof. Violettę Bielecką.
W spektaklu bierze udział każdorazowo aż 130 osób – obsady, muzyków oraz obsługi technicznej widowiska. Przedstawienie wymaga 22 zmian sceny. To ogromne przedsięwzięcie oraz widowiskowy i wzruszający spektakl.
„Upiór w operze” to rekordzista w wielu dziedzinach. To m.in. najdłużej grany musical w historii Broadwayu, drugi najdłużej grany na West Endzie ( po „Les Miserables” ) i trzecie najdłużej grane przedstawienie teatralne na świecie. Musical zdobył ponad 70 znaczących wyróżnień teatralnych.
Musical „Upiór w operze” grany będzie jeszcze w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku:
– 10, 11, 13, 25, 26 kwietnia
– 4, 8, 11 (dwa spektakle), 13, 14, 15, 16, 17, 18 maja
Więcej informacji na stronie: www.oifp.eu